-


II WOJNA ŚWIATOWA - OKUPACJA











* HISTORIA



* SPIS < STRONA GŁÓWNA < NOWOŚCI




20030305 DG - Centrum. Ulica Stara. Pomnik 10-u powieszonych podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20000802 DG - Rudna. Pomnik poległych żołnierzy AK grupy "ORDONA". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20010129 DG - Centrum. Tablica pamiątkowa na budynku UM przy ulicy 3-go Maja 44. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)


|:
POCZĄTEK II WOJNY ŚWIATOWEJ
|:
PPS i ZWIĄZEK ORŁA BIAŁEGO
|:
ZWZ i AK
|:
PRZEJĘCIE WŁADZY PRZEZ NIEMCÓW
|:
INWESTYCJE NIEMIECKIE
|:
JEŃCY WOJENNI
|:
SZKOLNICTWO i NAUKA
|:
POLICJA i GESTAPO
|:
ARESZTOWANIA MASOWE
|:
SP ZSRR
|:
LUDNOŚĆ ŻYDOWSKA
|:
AKCJE PODZIEMIA
|:
WSPOMNIENIA Z "KOSZAR"
|:
OSTATNIE DNI WOJNY
|:
WYZWOLENIE
|:
PODSUMOWANIE























1939 - Dąbrowa Górnicza. Niemiecki plan wodociągów

-
W momencie wybuchu II wojny światowej, na stanowisku prezydenta miasta, był Teofil Trzęsimiech. Mimo wybuchu wojny, pozostał na swoim stanowisku wraz z kilkoma radnymi. Utworzyli oni straż obywatelską, która pilnowała porządku w mieście w pierwszych dniach września 1939 roku. Na czele straży stanął Józef Bem, urzędnik magistratu. Później zastąpił go na tym stanowisku Józef Szlompek.

Straż obywatelska była potrzebna dla zapewnienia porządku i bezpieczeństwa w mieście, szczególnie, że przez Dąbrowę Górniczą przechodziły liczne grupy uchodźców ze Śląska. Wśród uchodźców byli również złodzieje, korzystający z zamieszania jakie panowało, by próbować kradzieży i rozbojów w miastach, przez które przechodzili.

II wojna światowa w Dąbrowie Górniczej rozpoczęła się już 4 września 1939 roku.
Około godziny 18.00 do miasta wjechał od strony Będzina pierwszy niemiecki patrol zmotoryzowany w celu rozpoznania. Do wieczora już całe miasto było w rękach Niemców. W pałacyku położonym w parku miejskim, utworzyli komendanturę.

5 września Niemcy wprowadzili godzinę policyjną. Aresztowano prezydenta Trzęsimiecha, którego po przesłuchaniu uwolniono i pozwolono dalej pełnić swoje obowiązki. Jednak po kilku następnych dniach ponownie został aresztowany i osadzony w więzieniu na Radosze w Sosnowcu, wraz z członkami rady miejskiej. Uwolniono ich po kilku dniach.

W nocy z 5 na 6 września 1939 roku, patrol niemiecki zatrzymał dwóch Polaków, Sołtysika i Grabowskiego. Ponieważ nie posiadali przy sobie dokumentów, zostali zaprowadzeni na plac starej cynkowni "Konstanty", i rozstrzelani. To pierwsze ofiary II wojny światowej w Dąbrowie Górniczej.

6 września 1939 roku, zostaje zajęta pod zarząd komisaryczny Głównego Urzędu Powierniczego Wschód (Haupttreuhandstelle Ost) w Berlinie, kopalnia "Paryż". Dwa dni później huta "Bankowa".

Niemcy wydawali polskim władzom różne trudne polecenia do realizacji o każdej porze dnia i nocy, a najcięższym do wykonania było wyznaczenie 40-u zakładników złożonych z ludności miasta. Prezydent Trzęsimiech na zebraniu z radnymi, postanowił zrobić ją z obecnych na zebraniu radnych, ze swoim nazwiskiem na pierwszym miejscu.

Niemcy pozwolili na istnienie straży obywatelskiej do momentu utworzenia policji niemieckiej.

Dekretem Hitlera, 8 października 1939 roku Dąbrowa Górnicza wraz z całym Zagłębiem, zostaje przyłączona do Rzeszy.

Miało to duży wpływ na mieszkańców miasta. Od reszty Polski, która weszła w skład Generalnej Guberni, dzieliła miasto granica celna i paszportowa. Dodatkowo poruszanie się utrudniały wewnętrzne granice policyjne.

Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej stanowili rezerwę ludzi, którzy w razie potrzeby, mieli zasilać siłą roboczą kopalnie i huty Zagłębia i Śląska. Dlatego tez nie było w mieście masowych wysiedleń i przymusowych wpisów na tzw. niemiecką listę narodową.





1939 - Dąbrowa Górnicza. Niemiecki plan wodociągów

-
Jesienią 1939 roku w oparciu o przedwojennych działaczy OMTUR i Czerwonego Harcerstwa, PPS tworzy na wzór rewolucji 1905-1907 roku, konspiracyjne grupy o charakterze politycznym. Oprócz tego powstaje własna organizacja wojskowa. Grupy te zajmowały się między innymi kolportażem gazetek "Pobudka", "Siła" i "Iskra", które ukazywały się w innych miastach. Z organizacji tej później powstaje PPS Gwardia Ludowa.





20030305 DG - Korzeniec. Ulica Konopnickiej. Pomnik poświecony Harcerzom Orła Białego poległym podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)
20030305 DG - Korzeniec. Ulica Konopnickiej. Pomnik poświecony Harcerzom Orła Białego poległym podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)
20030305 DG - Korzeniec. Ulica Konopnickiej. Pomnik poświecony Harcerzom Orła Białego poległym podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

-
Również jesienią 1939 roku, powstaje w Dąbrowie Górniczej oddział Związku Orła Białego. Na jego czele w mieście, staje Walenty Zygmunt. W skład oddziału weszli nauczyciele, byli wojskowi, działacze różnych przedwojennych organizacji społecznych i politycznych, związanych z obozem londyńskim. Organizacja powstała w Sosnowcu, jednak wobec szybkiego wzrostu ilości członków, podjęto decyzję o podziale na organizacje miejskie. Z początkiem 1940 roku zorganizowano obwód ZOB, na którego czele staje Ignacy Frąckiewicz. W ZOB-ie działali między innymi: działacz harcerski Piotr Reroń (ŻUBR), urzędnik magistratu Marian Gawęda, sztygar kopalni "Paryż" Zenon Śmielewski, urzędnik Ignacy Frąckiewicz i wielu innych. Następcami Frąckiewicza byli kolejno: Piotr Reroń, Marian Gawęda.

Związek Orła Białego w połowie 1940 roku liczył już w całym Zagłębiu około 3500 członków.

W hucie "Bankowa" zbierano informacje o produkcji zbrojeniowej, na kolei o ruchu transportów wojskowych.

Mimo szybkiego rozwoju, organizacja ta jednak nie istniała zbyt długo. Już w maju 1940 roku nastąpiły pierwsze aresztowania. Wówczas to, po strajku w kopali "Flora", aresztowano wielu działaczy, między innymi Piotra Reronia. Zaraz potem kolejnych przywódców, których po ciężkim więzieniu i przesłuchaniach skazano na śmierć. Nieliczni, którym się udało uniknąć prześladowań niemieckich, weszli później w skład Związku Walki Zbrojnej, organizacji opartej na korpusie oficerskim, a kierowanej przez rząd emigracyjny w Londynie.





20000802 DG - Rudna. Pomnik poległych żołnierzy AK grupy "ORDONA". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20000802 DG - Rudna. Pomnik poległych żołnierzy AK grupy "ORDONA". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20081026 Sławków - Groniec. Leśna dróżka do Obelisku upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20081026 Sławków - Groniec. Ulica Kozibródek. Obelisk upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20081026 Sławków - Groniec. Ulica Kozibródek. Obelisk upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20081026 Sławków - Groniec. Ulica Kozibródek. Obelisk upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". Tablica informacyjna. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

20081026 Sławków - Groniec. Ulica Kozibródek. Obelisk upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". Tabliczka kierunkowa. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

-
W lutym 1942 roku Związek Walki Zbrojnej wchodzi w skład Armii Krajowej. Wydziałowi wywiadu wojskowego AK udało się między innymi w 1944 roku skopiować w hucie "Bankowej", plany nowej bomby gazowej przeznaczonej do ataków na miasta. Dwaj pracownicy kreślarni huty, odtworzyli je w domu z pamięci, a następnie zostały one przesłane do Londynu. Podobnie postąpiono z planami części do nowopowstającego czołgu "Pantera", oraz z częściami do pocisków "V-2".

Starszy sierżant Jan Henryk Milton (pseudonim ORDON) założył w Strzemieszycach oddział partyzancki, który wszedł w struktury 23 Dywizji Piechoty Armii Krajowej. W lipcu 1943 roku "Ordon" otrzymał rozkaz zdobycia większej gotówki. Rozkaz wykonał 30-go lipca. Około godziny 10.00 dokonali napadu na powóz wiozący pieniądze do siedziby zarządu "Graf - Renard - Grube" w zamku sieleckim. Wkrótce po akcji w Sielcu ludzie "Ordona" wykoleili w rejonie Ząbkowic Będzińskich pociąg, a drugi ostrzelali. Była to już ostatnia tak duża akcja tej grupy. 7 września 1943 roku Niemcy przeprowadzili obławę na leśny bunkier w okolicach dzisiejszego Grońca w Sławkowie. Pod dowódstwem sosnowieckiego gestapo do akcji użyto siły cał\ej żandarmerii powiatu olkuskiego, policji z Maczek, Olkusza i Sławkowa. "Ordona" w okopach nie było. JEdynie jego żołnierze. Sam Milton przebywał mw pobliskim gospodarstwie, gdzie przechowywano większość zimowych zapasów oddziału. Po usłyszeniu odgłosów walki, przedarł się do swoich ludzi. Nie jest jednoznacznie potwierdzone, czy poległ w walce, czy też dokonał samobujstwa, by nie wpaść w ręce wroga. W tym dniu śmierć poniosło 17 żołnierzy oddziału Ordona oraz mieszkańcy pobliskich dwóch zabudowań, za pomoc partyzantom. Pośmiertnie starszy sierżant Henryk Milton został awansowany do stopnia podporucznika i odznaczony Krzyżem Walecznych. Wokół tragicznych wydarzeń z 7 września 1943 r. jest wiele niedomówień, zagadek i nie dających się już zweryfikować okoliczności. Działalność grupy "Ordona" to wielka sprawa w historii Zagłębia Dąbrowskiego, ale niestety mało znana poza naszym trerenem. Tak zwany bunkier "Ordona" i zarazem symboliczny grób znajdujący się lesie na Niwie pomiędzy Strzemieszycami, a sławkowskim Grońcem. W miejscu tym zlokalizowana była leśna kwatera i jednocześnie miejsce ostatniego boju Oddziału Partyzanckiego 23 Dywizji Piechoty Armii Krajowej.którą dowodził Jan Milton ps. "Ordon". Miejscem tym opiekuje się Pan Mieczysław Klein z koła ŚZŻAK w Kazimierzu Górniczym - jeden z pomysłodawców i budowniczych pomników.

W odróżnieniu od sytuacji na Górnym Śląsku, w dąbrowskich zakładach pracy nadal na kierowniczych stanowiskach byli zatrudniani Polacy. Pod zarząd niemiecki przeszedł również zarząd miasta. W magistracie pracowało wielu Polaków, dzięki którym niektóre dokumenty i plany udało się ukryć przed zniszczeniem.

20081026 Sławków - Groniec. Krzyż i Obelisk upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". (FOTO: Dariusz Nowak - nddg) 20081026 Sławków - Groniec. Krzyż i Obelisk upamietniający miejsce ostatniej potyczki i śmierci partyzantów AK pod dowódstwem "Ordona". Płyta pamiątkowa. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)





1942 - Dąbrowa Górnicza i okolice. Mapa sztabowa. Wyd. WIG

-
Niemcy zaczęli przejmować stanowiska w styczniu 1940 roku. Do tego czasu urzędowały w mieście władze polskie.
Pierwszym niemieckim burmistrzem został mianowany Bruno Maier. Całość władzy przejął od Prezydenta Trzęsimiecha w lutym 1940 roku.

Maier urzędował tylko kilka miesięcy. Został odwołany za nadużycia z mieniem skonfiskowanym Polakom i Żydom. Jego następcom zostaje Gollasch. Jednak i on podzielił jego los. Kolejnym burmistrzem zostaje Hein. On utrzymuje się na stanowisku do końca okupacji.





1942 - III Rzesza Niemiecka. Dąbrowa Górnicza i okolice. Mapa sztabowa (fragment)

-
Podczas okupacji niemieckiej w mieście nie prowadzono prawie żadnych inwestycji, jedynie kilka o charakterze wojskowym.
Wybudowano kilka schronów przeciwlotniczych. Materiał do budowy stanowiły cegły z budowy gimnazjum przy ulicy Mireckiego.

Wyprostowano drogę z Będzina do Strzemieszyc w rejonie Chechłówki. Oprócz tego wybrukowano ulicę Sienkiewicza, ale tylko dlatego, że mieszkała tam większość urzędników niemieckich. Przebudowano ulicę na Smugach.

Niemcy dążyli do jak najszybszego przejęcia przemysłu zagłębiowskiego, w celu przystosowania go do produkcji materiałów potrzebnych dla celów wojennych.
Dąbrowa Górnicza znalazła się w granicach Rzeszy, zdaniem Niemców to oznaczało trwałe przejęcie terenów. Dlatego też już w pierwszych dniach września podjęto działania na rzecz uruchomienia produkcji w zajętych zakładach.





1942 - Górny Śląsk. (Oberschlesien Bezirk Troppau)

-
Od 1942/43 roku w zakładach dąbrowskich zatrudniano jeńców wojennych (Anglicy, Rosjanie, Francuzi, Ukraińcy, Włosi), i cywilni robotnicy z Francji.

Zakwaterowani byli w specjalnych obozach. Najlepsze warunki panowały w obozie Anglików, gdzie mieszkało ich około 200-u. Obóz położony był przy ulicy Zielona w specjalnych 4 obszernych barakach mieszkalnych, szpitalnego, kuchni i magazynów. Anglicy dostawali paczki z Czerwonego Krzyża. Pozwalało im to na dawanie łapówek strażnikom niemieckim, dzięki temu rozgrywali nawet mecze piłki nożnej i rugby na boisku przy ulicy Konopnickiej. Ich wygląd zewnętrzny w niczym nie przypominał jeńców. Mieli przepustki na miasto. Dochodziło niekiedy do konfliktów, ponieważ papierosy, czekolada i inne dobra z paczek, pozwalały im na w miarę normalne życie. Anglicy zresztą nie kryli się z tym, że praca przez nich wykonywana była niedokładna, tłumacząc ten fakt tym, że nie będą pracować dla tych, którzy zabijają ich rodaków. Za łapówki Niemcy przymykali oko.

W nieco gorszych warunkach mieszkali Francuzi. Rozlokowano ich w pomieszczeniach dawnej kopalni "Reden" przy ulicy Legionów. Mieszkało tam około 400-u Francuzów oraz kilkunastu Ukraińców. Zatrudnieni byli głównie w górnictwie.

Najgorzej byli traktowani Włosi, uważani przez Niemców za zdrajców, oraz Rosjanie. Włosi byli zakwaterowani w starej szkole przy ulicy Limanowskiego, w bardzo prymitywnych warunkach socjalnych. Dlatego też, niedożywieni i zatrudniani przy najcięższych pracach, podatni byli na choroby. Głównie na tyfus i czerwonkę.

Życie Polaków zamieszkujących w Dąbrowie, wcale nie było lepsze. Zobowiązani do ciężkiej pracy w zwiększonym wymiarze czasowym, przy znacznie ograniczonych racjach żywnościowych, byli zmuszeni do organizowania środków do życia. Fakt przynależności do Rzeszy, powodował utrudniony dostęp do terenów Generalnej Guberni, gdzie łatwiej było o artykuły żywnościowe.

W Dąbrowie skonfiskowano wszystkie pola uprawne wraz z plonami, a zbieranie ich traktowane było jako kradzież i karane, łącznie z wywożeniem do obozów koncentracyjnych. Rozwijał się wolnorynkowy handel, lecz ceny były tak wysokie, że mało kogo było stać na to, by mógł sobie pozwolić na kupno mięsa, tłuszczów, i innych towarów żywnościowych. Często handlem zajmowały się dzieci. Złapane na gorącym uczynku z towarem traciły go, same trafiały na posterunek, a często przetrzymywane były w więzieniu na Radosze. Po przymusowym laniu, były odbierane przez rodziców, których dodatkowo karano za nielegalną działalność dzieci.

Skonfiskowano również wszystkie mniejsze prywatne zakłady i warsztaty wraz z maszynami i zapasami surowców. Czasami pozwalano na pracę w dawniej swoich zakładach, ich byłym właścicielom.





19430000 DG - Gołonóg. Widok z wieży kościelnej na początek ulicy Laski. Na środkowym planie piaszczysta "Borowa Górka" i ul. Piaski, gdzie rozchodziły się drogi do Ząbkowic przez ulicę Babia Ława, i do Łośnia przez ulicę Tworzeń. (FOTO: www.geocities.com/naszgolonog/)
19430000  DG - Gołonóg. Widok z wieży kościelnej w kierunku Dąbrowy Górniczej. Dawna ulica Florowska a na terenie Dąbrowy ul. Królowej Jadwigi. Na dalekim planie po lewej kominy fabryki cynku a nieco bliżej komin kopalni "Flora". W środku wieża kościoła NMP a na prawo dymiące kominy Huty Bankowej. (FOTO: www.geocities.com/naszgolonog/)
19430000 DG - Gołonóg. Widok z wieży kościelnej w kierunku północnym. Na pierwszym planie ogrody nadleśnictwa i kościelny. Dalej ulica Stacyjna i ulica Stara Wieś. Pod lasem tereny, gdzie później została zlokalizowana piaskownia a następnie powstało jezioro Pogoria 2. (FOTO: www.geocities.com/naszgolonog/)

-
Zamknięto wszystkie szkoły średnie. Działały natomiast szkoły elementarne, oczywiście pod nadzorem niemieckim. Równocześnie rozwijała się nauka na tajnych kompletach. Już w listopadzie 1939 roku podjął się temu zadaniu zespół nauczycieli z gimnazjum Zawidzkiej. Wkrótce dołączyli inni. Niektórzy nauczyciele trafili za tajne nauczanie do obozów koncentracyjnych.

Oprócz nauczycieli tajnie pracowali również lekarze i pielęgniarki. Wystawiali fikcyjne zaświadczenia o niezdolności do pracy, oraz opatrywali rannych w walkach.

Obowiązkiem pracy byli objęci wszyscy, którzy ukończyli 14 lat.

Wywożono na roboty przymusowe do Niemiec. Niemcy organizowali uliczne łapanki, z których tylko czasami udawało się wykręcić, przepustką z kopalni lub huty. Zatrzymanych sprawdzano i odpowiednio kierowano do pracy, na roboty przymusowe, a podejrzanych o udział lub sympatyzowanie z ruchem oporu, aresztowano i wywożono do obozów koncentracyjnych.




1942 - Górny Śląsk. (Oberschlesien Bezirk Troppau - fragment)

-
Pierwszym komendantem policji niemieckiej w Dąbrowie był Niemiec o polskim nazwisku, Gronostaj. Jego następcą aż do końca wojny został Paul Baumgart.

Ludności Dąbrowy najbardziej dawali się we znaki, dwaj policjanci. Jednym z nich był pochodzący ze Śląska i znający język polski Riese, znany jako "Ryży", oraz dawny polski policjant Schreiber. Ich najgłośniejszym wyczynem było wymordowanie 11 Polaków w mieszkaniu przy ulicy Staszica, 13 listopada 1944 roku. Riese i Schreiber zostali po wojnie skazani na karę śmierci.

Głównym jednak środkiem terroru była dąbrowska delegatura gestapo (Geheime Staats Polizei).

Organizowali oni, często w nocy, masowe aresztowania według wcześniej przygotowanych list. Jednocześnie zatrzymywano po kilkadziesiąt, a czasami i setki mieszkańców Dąbrowy Górniczej. Wyłapywano działaczy robotniczych, członków organizacji podziemnych, inteligencję, członków stowarzyszeń społecznych, nauczycieli i lekarzy.

Do przygotowania list, Niemcy posługiwali się konfidentami i prowokatorami. Jednym z nich był robotnik miejski, Cieślik, który po wojnie został aresztowany, a następnie sam powiesił się w więzieniu w Będzinie.





1942 - Górny Śląsk. (Oberschlesien Bezirk Troppau - fragment)

-
Pierwszych masowych aresztowań dokonano w marcu 1940 roku.
Na targowisku miejskim przy ulicy Kościuszki, aresztowano kilkadziesiąt osób, które nie posiadały przy sobie dowodów osobistych lub przepustek z pracy.

Dwudziestu z nich rozstrzelano 3 i 4 kwietnia na hałdzie kopalni Św. Jerzy w Dąbrówce Małej (Katowice).

W lutym 1940 roku aresztowano Zygmunta Cieplaka, byłego prezydenta miasta. Zginął jesienią 1941 roku w obozie Mauthausen-Gusen.

12 kwietnia 1940 roku aresztowano 76 osób.
Wśród nich byli prezydent miasta Teofil Trzęsimiech, działacz Jan Cupiał, adwokat Roman Margulec, dyrektor kopalni "Paryż" Jankowski, kilku urzędników magistratu i kilkudziesięciu robotników. Przewieziono ich do fabryki Schona w Sosnowcu i dołączono do grupy około 1000 innych zatrzymanych. Rankiem przewieziono wszystkich na dworzec kolejowy i wywieziono specjalnym pociągiem do obozu koncentracyjnego w Dachau.

14 kwietnia 1940 roku aresztowano kolejnych dwadzieścia osób, w tym dyrektora huty "Bankowej", Walerego Świtruna, Antoniego Starkiewicza i głównego buchaltera huty, Jana Musiała.

1 i 2 maja 1940 roku, to daty aresztowania ponad stu osób.
Wśród aresztowanych byli między innymi: Wincenty Wołłejko - dyrektor Szkoły Górniczej w Dąbrowie Górniczej, Franciszek Szota, Maciej Tolko-Porzecki - inżynierowie w hucie "Bankowa". Oprócz nich zatrzymano grupę przedwojennych działaczy "Strzelca". W tej grupie znaleźni się również Bracia Reroniowie wraz z kolegami działającymi w organizacji konspiracyjnej Związek "Orła Białego" . Wszyscy trafili do obozu koncentracyjnego w Mauthausen-Gusen.

W latach 1940-41, Niemcom udało się rozszyfrować zagłębiowską siatkę organizacji "Orzeł Biały", kierowaną przez kupca dąbrowskiego, Walentego Zygmunta. Wszyscy zginęli w różnych więzieniach po dwóch latach śledztwa.

Pod koniec maja 1940 roku aresztowano grupę ponad 200 mieszkańców. Byli między nimi urzędnicy huty i magistratu, oraz byli żołnierze, których podejrzewano o organizowanie tajnej organizacji podziemnej.





1942 - Górny Śląsk. (Oberschlesien Bezirk Troppau - fragment)

-
W lipcu 1941 roku powstaje oddział Stowarzyszenia Przyjaciół ZSRR,
na którego czele staje Ignacy Kalaga i Stanisław Krzynówek.

Organizacja ta miała na celu organizowanie sabotażu w zakładach pracy, oraz działania propagandowe, oparte głównie na nielegalnym nasłuchu radiowym. Jeden z odbiorników był przez pewien czas ukryty w transformatorze na kopalni "Paryż" przy ulicy Łabęckiej. Nasłuch prowadzili obsługujący transformator. Oprócz tego wydawano "Biuletyn Informacyjny", który miał na celu podawanie aktualnych wiadomości z frontów i prostowanie kłamstw propagandy niemieckiej.





1942 - Górny Śląsk. (Oberschlesien Bezirk Troppau - fragment)

-
Ludność narodowości żydowskiej, która przed wojną wynosiła około 5 tysięcy, przesiedlono do utworzonej gminy żydowskiej (Judische Kultusgemeinde).

Specjalny urząd zwany organizacją Schmelt, dostarczał robotników pochodzenia żydowskiego do zakładów w Niemczech, dostając za to opłatę za każdy dzień przepracowany przez Żyda. Sami Żydzi nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia. Pracowali jedynie za wyżywienie.

W połowie 1940 roku około 100 młodych ludzi pochodzenia żydowskiego zostało deportowanych do pracy w niemiecich obozach pracy w Niemczech. Kilkuset następnych podzieliło ich los w 1941 roku.

W 1941 roku utworzono w Dąbrowie i Strzemieszycach getto.
Dąbrowskie mieściło się w rejonie ulic Chopina, Polnej, Barlickiego, Łukasińskiego i Okrzei. W Strzemieszycach w obrębie ulic Towarowej i Gruszczyńskiego. Całość została wyodrębniona i otoczona wysokim płotem z drutami kolczastymi. Na mieszkających tam Żydów nałożono kontrybucję w złocie i kosztownościach lub w walucie obcej. Mieszkańcy getta zatrudnieni byli w tak zwanych szopach rzemieślniczych (krawiecki, szewski, stolarski itp.). Od 1942 roku pracowali prawie wyłącznie w zakładach zbrojeniowych. Wyjście z getta możliwe było wyłącznie za specjalną przepustką z policji niemieckiej.

Pierwsza deportacja z dąbrowskiego getta miała miejsce 5 maja 1942 roku. 630 dąbrowskich Żydów zostało przewiezionych do obozu w Oświęciumiu gdzie zostali zabici. Druga deportacja miałą miejsce 12 sierpnia 1942 roku. Kolejnych kilkuset żydów wywieziono w ostatnią drogę do Oświęcimia. 26 czerwca 1943 roku getto w Dąbrowie Górniczej zostało zlikwidowane. Pozostałych przt życiu Żydów wywieziono do getta w sosnowieckiej Środuli, ostatniego z istniejących gett na Górnym Śląsku i w Zagłębiu. Po jego likwidacji wszyscy mieszkańcy wywiezieni zostali w zaplombowanych wagonach bydlęcych do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu-Brzezince, i tam wymordowani. Z Dąbrowy Górniczej było to około 5500 a ze Strzemieszyc około 2000 Żydów.

Przy życiu udało się utrzymać tylko nielicznym, dzięki pomocy i narażania własnego życia polskich rodzin.

Prześladowania nie dotyczyły jedynie Żydów, lecz i mieszkańców Dąbrowy polskiego pochodzenia. Niejednokrotnie rozstrzeliwano Polaków w miejscach publicznych za różnego rodzaju przewinienia w stosunku do władz niemieckich. Strzelano, szczuto do zagryzienia psami, bito. Najczęściej powodem było uchylanie się od pracy, nielegalny handel, próba ucieczki.





20030305 DG - Centrum. Ulica Stara. Pomnik 10-u powieszonych podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)
20030305 DG - Centrum. Ulica Stara. Tablica na pomniku 10-u powieszonych podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)
20020805 DG - Centrum. Teren dawnej kopalni Paryż. Pomnik pomordowanym górnikom podczas II wojny światowej. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

-
3-go maja 1942 roku, gestapo aresztuje w hucie "Bankowa" w czasie pracy dziesięciu robotników, podejrzanych o sabotaż, przy produkcji blach wykorzystywanych do produkcji łodzi podwodnych.

12 czerwca 1942 roku, Niemcy wykonali publiczną egzekucję przez powieszenie. Spędzono na nią ludzi z całego miasta. Ciała powieszonych wisiały do wieczora, następnie przewieziono je do krematorium w Oświęcimiu. Najmłodszy z powieszonych miał 18 lat. Po wojnie na miejscu kaźni postawiono pomnik.

30 czerwca 1942 roku, Niemcy przeprowadzili jedno z największych masowych zatrzymań w Dąbrowie Górniczej. Łącznie około 300 osób, głównie robotników kopalni "Paryż" i huty "Bankowa". Zatrzymywano wówczas całe rodziny. Byli wśród niech między innymi: nadsztygar kopalni - Wiktor Mowalczewski, Franciszek Pilarz, Bronisław Pilarz, Pękalski - robotnik z fabryki Fitznera. Synowie tego ostatniego odbijali na powielaczu polskojęzyczne czytanki na potrzeby konspiracji. Większość aresztowanych podczas tej akcji zginęła w obozie w Oświęcimiu.

Podczas akcji podziemia, 19 września 1943 roku, został zastrzelony przez działaczy GL w Dąbrowie na Redenie, wachmistrz policji z Gołonoga Aleksander Vogel. Wyroku dokonano wobec okrucieństw jakich dopuszczał się on na ludności Dąbrowy.
W odwecie Niemcy, 16 października, rozstrzelali w Dąbrowie 20 zatrzymanych, pracowników huty, kopalni i innych zakładów, członków organizacji podziemnej.

W listopadzie 1943 roku zostaje zastrzelony z rąk członków GL nadwachmistrz żandarmerii niemieckiej, Ernest Bergman.

Nasilają się akty sabotażowe organizowane przez różne grupy dywersyjne oraz przez osoby nie należące do żadnej z nich.
Szczególne znaczenie miał sabotaż kolejowy, polegający na rozkręcaniu szyn, wysadzanie ich w powietrze czy też na sypaniu piasku do smarownic osi w wagonach. Wszystkie te czynności miały na celu utrudnienie dostaw niemieckich na front wschodni. Duże znaczenie miało również niedokładne wykonywanie części do różnych maszyn, powodując ich szybkie zużycie.

26 sierpnia 1944 roku w podziemiach dąbrowskiego ratusza został rozstrzelany dowódca jednego z batalionów GL, Władysław Misior.

28 listopada 1944 roku został aresztowany major Roman Piecuch, dowódca jednej z grup Armii Ludowej z Dąbrowy. Przewieziono go do więzienia w Mysłowicach, gdzie był przesłuchiwany i torturowany. Został następnie rozstrzelany 24 grudnia 1944 roku w Gołonogu.





1943 - Dąbrowa Górn. - Dombrowa O-S. Kreis Bendsburg - GK. (FOTO: Prywatna kolekcja kart pocztowych - Robert WINKLER. e-mail: winczer@wp.pl)

-
W czasie II wojny światowej "Koszary" na ul. Królowej Jadwigi 61 (za okupacji Graf Reden Strasse), zostały zamienione w mieszkania zastępcze dla polskich rodzin wysiedlonych między innymi z ulicy Francuskiej. Wejścia do mieszkań w Koszarach były od podwórka. Było ich jedenaście. Nie było tam wody bieżącej ani ubikacji.

Pewnego dnia 1944 roku, przy koszarach zabito jakiegoś Niemca. Mówili, że w odwecie będą wieszać mieszkańców koszar na tych topolach, ale do tego nie doszło. W czasie wojny obowiązywało zaciemnienie, czyli trzeba było co wieczór zasłaniać okna granatowym papierem, a rano zwijało się go do góry, wiążąc sznurkiem.

Koniec grudnia 1944 i początek stycznia 1945 roku.
Trzeba było bardzo uważać na nadlatujące nisko rosyjskie samoloty szturmowe (wspomina Pani Grażyna, która mieszkała w koszarach mając wówczas 14 lat). Strzelali z karabinów maszynowych gdzie popadło. Idąc po wodę do jedynej pompy na środku podwórka, trzeba było patrzeć czy nie lecą, a jeśli tak, to schować się w wejściu, aż odlecą. Podczas jednego z takich nalotów Rosjanie zbombardowali okolice stacji kolejowej. W wyniku tej akcji "poległy" szalety. Dąbrowiacy mieli z tego powodu temat do żartowania.

Pewnego dnia Niemcy zaparkowali tuż przy budynku koszar od strony podwórka, 5 ogromnych czołgów typu "Tygrys". Były takie duże, ze ci jadący na wierzchu, zaglądali nam do okien na 1-szym piętrze! Mieszkańcy koszar obawiali się, że jak teraz nadlecą Rosjanie, to może być koniec. Na szczęście nie przylecieli a Tygrysy wyniosły się przed wieczorem. W końcu stycznia 1945 roku, na podwórko zjechało mnóstwo Niemców: wozy, konie, żołnierze. Była godzina policyjna, czyli wieczorem nie można było wychodzić z mieszkania. Z mama poszłyśmy na drugi koniec budynku, mieszkała tam pani Zielińska z dwoma synami. Szło się przy budynku od strony podwórka, więc można było taki wypad zrobić, a z tyloma żołnierzami na podwórzu, nie było bezpiecznie. Idąc tam zwróciłam uwagę, że sporo z nich było bardzo młodych - moi rówieśnicy (!) a miałam wtedy ledwie 14 lat. To był jedyny przypadek, ze zrobiło mi się ich żal. Wyglądali przegrani i zziębnięci. Ale już u tej pani cieszyliśmy się, że się wynoszą, hurra, nareszcie.





20010129 DG - Centrum. Tablica pamiątkowa na budynku UM przy ulicy 3-go Maja 44. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

-
Terror trwał do ostatnich dni okupacji.

22 stycznia 1945 roku
w budynku Ratusza w Dąbrowie Górniczej,
zostaje rozstrzelanych trzech członków AL:
Edward Salwa (lat 41),
Henryk Kanwiszer (lat 39),
Bronisława Kmiecik (lat 35)
W 50-tą rocznicę ich śmierci, wmurowano pamiątkową tablicę
w miejscu ich kaźni.





19450210 DG - Kolonia Reden. Szyb wyciągowy kopalni "Flora". (FOTO: Zbiory prywatne Państwa Dzięga)


24 stycznia około godziny 14.00 rozległo się wycie syren przeciwlotniczych. Był to sygnał dla Niemców, by udawali się na dworzec kolejowy, gdzie oczekiwał na nich ostatni pociąg w kierunku Reichu. Przed odjazdem zniszczyli rozjazdy kolejowe i wiadukt. Zakłady przemysłowe oraz magazyny żywnościowe pozostały prawie nienaruszone.

26 stycznia został wywleczony z domu na ulicę i zastrzelony
Józef Podym.





19991108 DG - Gołonóg. Pomnik żołnierzy radzieckich na skraju osiedla Cendlera. (FOTO: Dariusz Nowak - nddg)

-
27 stycznia 1945 roku, a właściwie w nocy z 26 na 27,
Dąbrowa Górnicza zostaje wyzwolona.

Dokonali tego żołnierze 59 armii I Frontu Ukraińskiego.

Po krótkich lecz ciężkich walkach na linii Gołonóg - osiedle Staszic, około godziny 3-ej nad ranem, pierwsi żołnierze radziedzcy byli na ulicach Dąbrowy Górniczej.

Po wojnie postawiono pomnik przy jednej z głównych ulic w Gołonogu, dzisiaj nieco na uboczu z powodu zmian komunikacyjnych w mieście.

Napis na pomniku brzmi:

"Bohaterom Czerwonej Armii poległym 26 i 27 I 1945 roku w walce z niemieckimi zaborcami o oswobodzenie miasta Dąbrowy Górniczej i Gołonoga

Mieszkańcy miasta Dąbrowa Górnicza i Gołonoga"





1943 - DG - Kościół i miejsce po dawnej kopalni "Reden". - Bi - 1945. (FOTO: Prywatna kolekcja kart pocztowych - Robert WINKLER. e-mail: winczer@wp.pl)

-
Trudno ustalić pełną listę ofiar machiny wojennej.

* - W więzieniu katowickim ścięto, lub powieszono 13 osób.
* - W skutek bezpośrednich działań wojennych zginęło 37 osób.
* - Gestapo i policja niemiecka aresztowała i skierowała do więzień i obozów koncentracyjnych 6330 osób (4161 osób zginęło).
* - Na roboty przymusowe do Niemiec wywieziono 3650 osób.

Według szacunków władz miejskich w powojennej Dąbrowie, liczba mieszkańców uległa znacznemu zmniejszeniu.

1-go września 1939 roku zamieszkiwało w mieście 41250 osób,
w połowie 1944 roku, po likwidacji getta, około 27000 osób.
W maju 1945 roku, gdy rozproszona ludność zaczęła powracać do miasta, liczba mieszkańców wynosiła 32190 osób.



















aktualizacja: środa, 13 marzec 2013.
<< SPIS TREŚCI - TOP <<POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ_=^ POWRÓT NA POCZĄTEK TEJ STRONY ^=_ << WRÓĆ - Historia DG <<

Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i powielanie wyłącznie za zezwoleniem autora.